Powiało chłodem... musicie mi wybaczyć już trzecią lodową propozycję w przeciągu ostatnich dwóch tygodni. Po ostatnich udanych eksperymentach lodowych po prostu nie mogłam się powstrzymać. Tak oto powstały lody o smaku gumy balonowej, przysmak dla najmłodszych... i nie tylko. Nie tylko, ponieważ gdy odpowiednio zastygły razem z M. testowaliśmy czy aby nie smakują mdło ;)
Dlaczego lody "guma balonowa"? Zawsze chciałam takie zrobić :) różowe, kiczowate o smaku balonówy. Muszę przyznać,że wersja domowa kładzie na łopatki koleżanki z lodziarni i sklepowych półek. Do przygotowania ich będziecie potrzebować ekstraktu "gumy balonowej". Ja wynalazłam swój ekstrakt na amazon ( Dotko dziękuję za dostarczenie :) ). Oczywiście odczekał swoje na półce zanim zdecydowałam się go użyć ale nie ma co rozpamiętywać,ważne że sprawdził się a lody smakują jak najprawdziwsza guma balonowa.Do wykonania lodów nie musicie mieć maszynki.Ja takiego sprzętu nie posiadam i radzę sobie świetnie z wytwarzaniem domowych lodów. Zanim zostawię was z przepisem jeszcze kilka słów prywaty.
Jeżeli śledzicie mojego bloga regularnie, pamiętacie na pewno mój mały sukces i pierwsze miejsce w plebiscycie na Kulinarny blog roku na www.gotujmy.pl . Jedną z nagród była sesja zdjęciowa oraz artykuł w Poradniku Domowym. Tadam!!! Już w czerwcowym numerze magazynu będziecie mogli zobaczyć efekty. Zapraszam zatem do kiosków i lektury :) A teraz czas na lody.
składniki:
6 żółtek
2/3 szklanki cukru pudru trzcinowego
500 ml słodkiej śmietanki 30%
2-3 krople różowego barwnika spożywczego (u mnie Wilton)
1 łyżka ekstraktu o smaku gumy balonowej
Przygotuj kąpiel parową. Do dużej miski wlej żółtka, dodaj połowę cukru pudru. Miskę ustaw na garnku z gotującą się wodą i ubijaj. Żółtka mają potroić objętość, masa musi być lśniąca i gęsta. Gotową masę wystudź. Schłodzoną śmietankę ubij na sztywno z resztą cukru pudru, pod koniec ubijania dodaj ekstrakt i barwnik. Do ubitej śmietanki dodaj masę z żółtek i delikatnie wymieszaj. Masę przelej do pojemnika o pojemności litra ( najlepiej z pokrywką). Lody zamrażaj przez co najmniej 4-5 godzin a najlepiej przez całą noc. Lody są plastyczne, łatwo się nabierają, nie wymagają wcześniejszego wyjmowania z zamrażarki.
Smaku narobiłaś! :)
OdpowiedzUsuńco za pomysł! nawet nie wiedziałam, że istnieje taki ekstrakt:)
OdpowiedzUsuńja też nie wiedziałam,znalazłam przypadkowo podczas buszowania na amazon :)
UsuńMoje dzieci pewnie by się zajadały a i ja chętnie bym się pokusiła.
OdpowiedzUsuńja również uwielbiam domowe lody, odkąd zrobiłam swoje pierwsze i okazało się prościej niż myślałam ;) a jak ze składem takiego ekstraktu? nie smakuje chemicznie?
OdpowiedzUsuńsmakuje bardzo dobrze jak guma balonowa, lista składników po angielsku więc nawet się nie wczytywałam :)
Usuńnie lubię lodów, ale chętnie zrobiłabym krem do ciasta o podobnym składzie <3
OdpowiedzUsuńRobiłam już tort confetti z takim kremem,wrzucę na blog przepis na krem bo jest bardzo smaczny :)
UsuńTwoje lody wyglądają pięknie i na pewno super smakują, szkoda tylko, że nie znoszę lodów o smaku gumy balonowej, ale samą gumę balonową już tak.
OdpowiedzUsuńDla mnie również jest sporym zaskoczeniem, że istnieją takie ekstrakty. Były jeszcze jakieś ciekawe?