poniedziałek, 11 kwietnia 2016

Jaglane trufle z marcepanem, białą czekoladą i kandyzowaną skórką cytrynową





Lubicie oglądać seriale??? Ja bardzo... lubię mieć w aktualnym repertuarze choć jeden. Często odkrywam różne seriale po dłuższym czasie i to ma duży plus w postaci 3-4 sezonów czekających tylko abym je wszystkie obejrzała. Najczęściej towarzyszą mi one w okresie zimowym, są miłym urozmaiceniem podczas długich zimowych wieczorów gdy na dworze ciemno i zimno, gdy z domu wychodzę tylko żeby przewietrzyć Rudziszonowe łapki. Przerobiłam prawie wszystkie sezony Grey's anatomy, namiętnie oglądałam Revenge i Prison break, zahaczyłam również o White Collar i Heart of Dixie. Co seriale mają takiego, że każdy odcinek napędza moją ciekawość na tyle,że kolejny muszę obejrzeć teraz/natychmiast??? Muszę przyznać,że łatwo się wciągam w fabułę każdego jednego, więc staram się jak mogę wybierać te z ciekawym wątkiem. A co aktualnie u mnie na tapecie? Sex and the city, tak moi drodzy, wciągnęłam się w perypetie Carrie Bradshaw. Aktualnie tkwię w 4 sezonie, dni zrobiły się ładniejsze więc i siłą rzeczy nie spędzam w domu aż tyle czasu. Muszę się przyznać,że gdy ten serial miał swoją emisję w tv unikałam go jak ognia, bo wydawał mi się beznadziejnie pusty. Teraz jest miłym czasoumilaczem, z przymrużeniem oka oglądam przygody czwórki przyjaciółek, jakże różniących się od siebie temperamentem a natrafiające na te same przeszkody w świecie mężczyzn, uczuć i seksu. Czy obejrzę wszystkie sezony??? Oczywiście,że tak :) nawet jeśli bedzie to dopiero jesienią.
Zazwyczaj do seansu wystarczy mi dobra herbata ale czasem gdy dopadają mnie różne smutki lub kobiece smaczki, lubię coś na takim seansie przekąsić; w końcu dziewczyny wiecznie spotykają się aby poplotkować przy jedzeniu (śniadania,lunche, kolacje).
Ja mam dziś dla was propozycję na malutką słodką przekąskę, która sprawdzi się do babskiego seansu jak i na poczęstunek dla gości. 
Jest to już trzecie wydanie trufli jaglanych u mnie na blogu, mam już w swojej truflotece jaglane trufle kokosowe oraz świąteczne jaglane trufle a dziś dołączają do nich jaglane trufla z marcepanem, białą czekoladą i kandyzowaną skórką z cytryny. Trufle smakują po prostu rewelacyjnie, składniki komponują ze sobą po prostu idealnie. Wypróbujcie koniecznie.



składniki:

100 suchej kaszy jaglanej (u mnie jeden woreczek)
100 g białej czekolady
100 marcepanu
Skórka z 2 cytryn (cienko obrana)
4 łyżki cukru trzcinowego

polewa:

100 g białej czekolady
skórka z jednej cytryny (drobno starta)


Przygotowanie jest bardzo proste.Skórkę z cytryny pokrój w drobna kosteczkę, przełóż do rondla, posyp cukrem trzcinowym i dodaj 4 łyżki wody. Gotuj na malutkim ogniu aż skórka będzie szklista (u mnie kwadrans na bardzo małym ogniu).
Kaszę jaglaną ugotuj w lekko osolonym wrzątku, jeszcze gorącą przełóż do pojemnika. Dodaj do niej połamaną czekoladę, marcepan pokrojony w kostkę. Poczekaj 5 minut, a następnie zmiksuj wszystko blenderem na gładką masę. do gotowej masy dodaj skórkę cytrynową,wymieszaj dokładnie, pojemnik przykryj folią aluminiową i wstaw do lodówki na godzinę. Po tym czasie wyjmij pojemnik, odrywaj kawałki masy i formuj w kulki ( u mnie 20 trufli).
Białą czekoladę rozpuść w kąpieli parowej, zamieszaj. Trufle ułóż na kratce kuchennej i oblej białą czekoladą. Każda truflę posyp startą skórka z cytryny. Trufle wstaw do lodówki i schładzaj przez co najmniej godzinę. Po tym czasie może je przełożyć w papierki. Przechowuj trufle w lodówce.





   








   






1 komentarz:

  1. O my to uzależnieni od seriali :D Chociaż z tych które wymieniłaś znam tylko Zemstę. BArdziej mroczne klimaty nam się podobają więc jakbyś szukała kryminałów, dramatów itd to chętnie coś polecę ;)
    A trufle, jak i pozostałe, bardzo smakowicie się prezentują :)

    OdpowiedzUsuń