Wieczorne niebo usiane jest dziś gwiazdami, Wielki wóz zagląda w moje okno :) Dzisiejsze gwiazdki zwiastują przymrozek, tak tak zima zbliża się do nas wielkimi krokami. Do ciężkich butów i ciepłej kurtki dokładam czapę i rękawice, ponieważ nie lubię gdy mróz szczypie mnie w uszy a tym bardziej nie lubię przemarzniętych dłoni. Wczoraj przygotowałam coś wspaniałego, kostki pysznego 'zimowego umilacza'. Żurawinowe krówki mmmm... czysta przyjemność. To coś wspaniałego, gdy od niechcenia łączę trzy składniki a efekt jest tak pysznyyyy .Mogłabym wyznać ile ich zjadłam ale pozostawię to moją słodką tajemnicą. Koniecznie wypróbujcie sami...
składniki:
500 g słodzonego mleka skondensowanego (1 puszka)
400 g białej czekolady
100 g suszonej żurawiny
Przygotuj prostokątną foremkę, ja użyłam takiej o wymiarach 10x20 cm, Ty użyj takiej jaką masz w domu. Foremkę wyłóż szczelnie folią spożywczą. Mleko skondensowane wlej do plastikowej miski, dodaj połamaną na kawałki białą czekoladę. Podgrzej w mikrofalówce przez 50 sekund, pamiętaj że biała czekolada nie lubi zbyt wysokiej temperatury. Podgrzaną masę wymieszaj dokładnie, dodaj żurawinę i jeszcze raz wymieszaj. Masę krówkową przełóż do wcześniej przygotowanego pojemnika i wstaw do lodówki na co najmniej godzinę a najlepiej na 3-4 godziny, żeby masa dobrze zastygła.Gotową masę wyjmij z pojemnika, odwiń z folii i pokrój na porcje. Pamiętaj, że to słodki przysmak więc dobrze aby porcje były małe.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz