Mżawka, mgła, niebo zasnute chmurami. Postanowiłam dać nura... pod kołdrę.I przyznaję się bez bicia, że nie ruszam się stąd aż do wieczornego spaceru z Angeliną.
Nie ma co narzekać, nie jest zimno a towarzystwo delikatnej mżawki stwarza idealne warunki dla grzybów. Jak co roku odczuwam "grzybową gorączkę" i pomimo wystarczającej ilości zapasów wciąż wracam do lasu na grzybobranie :)
Nic na to nie poradzę, uwielbiam las, uwielbiam spacerować z koszykiem po miękkich dywanach z mchu. Las w sezonie jesiennym tętni życiem, między drzewami błyskają kolorowe płaszczyki, a wiklinowe kosze grzybiarzy uginają się pod ich ciężarem.
Pobudka w weekend o 5 nad ranem??? Nie ma mowy...no chyba, że na grzybobranie :D Las wczesnym rankiem jest magiczny, panuje w nim cisza, mgły unoszą się nad koronami drzew, a światło wschodzącego słońca kładzie piękne refleksy na leśnym poszyciu.
Nie jestem typem długodystansowca, wystarczy mi dwie godziny spaceru. Jest to optymalny czas na dotlenienie się, zebranie pięknych kapeluszy podgrzybków i borowików oraz wybieganie Angeliny.
Po takiej wędrówce wracam do domu w świetnym humorze i mam energię do dalszego działania.
A jak jest z Wami??? Odwiedzacie las??? Zbieracie grzyby???
Jesienne aura sprzyja przygotowywaniu comfort food. Dla mnie to potrawy, które wprawiają mnie w świetny nastrój, rozgrzewają ciało i duszę :)
Mam dziś dla Was pyszne, puszyste pankejki. Zaserwowałam je w prostym stylu polane syropem klonowym i obsypane siekanymi pekanami. Ok, przyznaję się,że dwa zjadłam z marshmallow fluff, obłędnym kremem z pianek Marshmallow. To przepis podstawowy, placuszki wychodzą mięciutkie i przepyszne. Możecie dodawać do nich dowolne dodatki, polecam na pyszne jesienne śniadanie.
składniki:
2 wiejskie jajka
1 czubata łyżka cukru trzcinowego
2 szklanki mąki pszennej
1 szklanka kefiru
1 łyżeczka proszku do pieczenia
1/3 łyżeczki sody oczyszczonej
2 łyżki stopionego masła
ponadto:
orzechy pekan
syrop klonowy
Do dużej miski wlej kefir, masło i jajka, wymieszaj trzepaczką. Mąkę wymieszaj z cukrem trzcinowym, proszkiem do pieczenia oraz sodą. Sypkie składniki dodawaj partiami do mokrych, dokładnie mieszaj trzepaczka aby nie powstały grudki. Odstaw ciasto na kwadrans. Po tym czasie smaż małe placuszki na niewielkiej ilości tłuszczu z obu stron na złoty kolor ( łyżka oleju w zupełności wystarczy na jedną porcję) . Nakładaj porcje łyżką, na jednego placuszka wystarczy łyżka ciasta. Gotowe pankejki podawaj z syropem klonowym i grubo siekanymi orzechami pekan.
Z podanej ilości składników otrzymasz porcję dla czterech osób lub dwóch głodomorów.
Cudownie jesienny przepis <3
OdpowiedzUsuńMmm, znakomite :) Idealne na leniwe, jesienne śniadanie :)
OdpowiedzUsuńJa grzybów nie zbieram; nie znam się i boję się, że wytruję rodzinę ;)
Ale do lasu chadzam; tyle, że nie o piątej rano...
Chętnie się podzielę 😉 u mnie grzyby muszą być, do bigosu, do barszczu, do kapusty z grochem... kończę wymieniać bo już mam ślinotok
Usuń