Marzec, wkrótce święta wielkanocne, w kuchni już zrobiło się wiosennie a na dworze ciągle nie. Trudno mi uwierzyć, że za 11 dni pierwszy dzień wiosny. Na Podkarpaciu chmury wiszą gęsto już drugi tydzień, wachlarz zjawisk atmosferycznych oscyluje wokół mżawek, kapuśniaczków i ciemnych dni. Brakuje mi słońca, niby dni pędzą jak szalone bez względu na pogodę ale ciągle wraca ta uporczywa tęsknota za ciepłem i słońcem zaglądającym w nasze okna. Staram się więc ze wszystkich miar otaczać się kolorem. Hurtowo znoszę do domu bukiety tulipanów we wszystkich dostępnych kolorach , na pianinie zasiadł wielkanocny zając, z dna szafy wyjęłam baranka wielkanocnego. Uwielbiam Wielkanoc za jej klimat, za zieleń rzeżuchy, żółcień kurczaczków i za pstrokato ozdobione pisanki. Człowiek czuje,że wszystko budzi się do życia i od razu aż chce się żyć.
Z okazji zbliżających się wielkimi krokami świąt mam dla was propozycję tortu, można powiedzieć rozkicanego :) Tort marchewkowy upiekłam na mące gryczanej i przełożyłam kremem z masła orzechowego. Dla przełamania jedną warstwę ciasta posmarowałam dżemem z czarnej porzeczki. Tort jest bezglutenowy, oczywiście jeśli nie lubicie mąki gryczanej możecie ją zastąpić mąką pszenną.
Zostawiam was z tortem a sama pędzę się pakować; jutro wyjeżdżam uczyć się technik narciarskich do najbardziej neutralnego państwa w Europie :) (trzymajcie kciuki abym nie połamała nóg)
tort marchewkowy:
1 szklanka startej marchwi
3/4 szklanki zmielonych migdałów
3/4 szklanki mąki gryczanej
150 ml oleju
3/4 szklanki cukru
3 jajka
1 łyżeczka proszku do pieczenia
1/2 łyżeczki sody
1/2 łyżeczki cynamonu
1/2 łyżeczki gałki muszkatołowej
100 g kandyzowanej skórki pomarańczowej
krem:
250 g mascarpone
200 g masła orzechowego
3/4 szklanki cukru pudru
oraz:
3 łyżki dżemu z czarnej porzeczki
Zacznij od przygotowania tortownicy, dno oraz boki wyłóż papierem do pieczenia. Jajka utrzyj na puch z cukrem, dodaj olej dokładnie ubij. Teraz dodawaj partiami marchew, orzechy, skórkę pomarańczową i mąkę. Na końcu wmieszaj przyprawy oraz sodę i proszek do pieczenia. Gotowym ciastem napełnij tortownicę,wyrównaj wierzch i wstaw do nagrzanego do 170 stopni piekarnika. Piecz przez 45 minut do suchego patyczka, gotowe ciasto wystudź i przekrój na trzy krążki.
Schłodzony serek mascarpone utrzyj z cukrem pudrem i masłem orzechowym.
Teraz przełóż ciasto. Pierwszy krążek ciasta posmaruj dżemem z czarnej porzeczki, nałóż 1/3 kremu. Przykryj kolejnym krążkiem, który również posmaruj 1/3 kremu. Przykryj wierzchnim krążkiem. Boki oraz wierzch tortu posmaruj kremem. Tort przechowuj w lodówce.
oj, to wygląda przepysznie! uwielbiam torty marchewkowe i do tego krem z masła orzechowego? zrobię! :)
OdpowiedzUsuńPołączenie smaków i sam wygląd tortu są obłędne! Szkoda, że tak rzadko mam okazję by takie ciacha piec, zapamiętam ten przepis.
OdpowiedzUsuńŚwietny przepis! Krem z masła orzechowego jest jednym z moich ulubionych! Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńciasta marchewkowe to ja mogłabym wsuwać i wsuwać, aż do rozkicania :) średnio przepadam za masłem orzechowym, ale z czekoladowym to mógłby być mój tort :D
OdpowiedzUsuńCiasto marchewkowe w tym roku zdominowało moją Wielkanoc. Po raz pierwszy zdecydowałam się "zdradzić" mazurki i wcale tego nie żałowałam. Ciacho zniknęło w oka mgnieniu.
OdpowiedzUsuńA Twój tort prezentuje się okazale. I ten zajączek ;)