sobota, 22 października 2016

Kapryśna jesień i babeczki jabłuszka



Jesień w tym roku jest wyjątkowo kapryśna ... brr na samą myśl o tym co się dzieje za oknem wstrząsają mną dreszcze. Słońce wciąż gdzieś błądzi omijając moje strony, za to chmury przybywają całymi stadami i gęsto pokrywają nieboskłon.  Kolorowe liście zamiast cieszyć oczy i szeleścić pod butami pławią się w kałużach, a krople deszczu wygrywają na nich swoje smętne melodie. Zimowa parka, ciężkie buty i kalosze na stałe rozgościły się w przedpokoju, a sikorki i gołębie zaglądają do karmnika na balkonie w poszukiwaniu czegoś do skubnięcia. Oczywiście ja nie poddaję się tym wariacjom pogodowym. W dniach wolnych od deszczu galopuję z Arabellą chcąc dogonić wiatr, oddycham jesiennym powietrzem pełną piersią, w mojej kuchni wprowadziłam rozgrzewające potrawy, aromatyczne ciasta, taki jesienny comfort food. Gdy w piekarniku 'siedzi' szarlotka, w domu roznosi się zapach cynamonu i przywodzi mi na myśl jesienne dni z mojego dzieciństwa. Piec kaflowy w babcinej kuchni dawał ciepło i tworzył przytulny klimat. Na jego brzegu, w imbryku czekała zawsze gorąca herbata, w kuchni pachniało suszonymi grzybami, a na zapiecku suszyły się przemoczone deszczem trzewiki. Jesienią babcia często piekła szarlotkę i drożdżowe paluchy, pamiętam do dziś ten niebiański zapach, który wypełniał cały dom. Mój piekarnik nijak nie przypomina pieca kaflowego mojej babci ale zapach pieczonych ciast powoduje, że często przenoszę się w czasie i wspominam mój rodzinny dom. Dziś mam dla was propozycję na pyszne babeczki, które umilą wam czas w te szare, deszczowe dni. Babeczki pełne jabłuszek i orzechów laskowych, prawdziwie jesienny wypiek. Dekoracja jest cudna, prawdziwa gratka dla najmłodszych. Zainspirowało mnie zdjęcie na Pinterest,a przepis wygrzebałam ze starego zeszytu :). Skusicie się na taką babeczkę??? Przepis dodaję do durszlakowej akcji: Jesień: jemy zdrowo






składniki na 12 babeczek:

2 jajka
1 szklanka mąki pszennej
1/3 szklanki cukru trzcinowego
5 łyżek oleju rzepakowego
1/2 szklanki mielonych orzechów laskowych
1/2 łyżeczki proszku do pieczenia
1/2 łyżeczki sody
1/2 łyżeczki cynamony
1 duże jabłko, obrane i pokrojone w grubą kostkę
skórka otarta z połowy cytryny

ponadto:

200 ml słodkiej śmietanki 30%
3 łyżki cukru pudru
odrobina czerwonego barwnika spożywczego
paluszki, zielone żelki (na ogonki i listki)
Orzechy laskowe w łupinkach ( 12 sztuk małych orzechów )


Foremkę na muffinki wyłóż białymi lub czerwonymi papilotkami. Między każdą papilotkę a foremkę włóż po jednym orzeszku. Dzięki temu nadasz muffinkom pożądany kształt.
Białka oddziel od żółtek. Białka ubij w dużej misce na sztywno, dodaj cukier i dokładnie utrzyj z białkami. Następnie dodaj żółtka i ubijaj razem na puszystą masę. Zmniejsz obroty miksera i dodaj olej, wymieszaj dokładnie powstałą masę. Partiami dodaj mąkę, proszek do pieczenia, sodę, cynamon i zmielone orzechy, i miksuj na małych obrotach miksera do połączenia się składników. Na końcu dodaj pokrojone w kostkę jabłka. Wymieszaj ciasto łyżką. Gotowym ciastem napełnij papilotki do 3/4 wysokości. Babeczki piecz przez 40 minut w temperaturze 160 stopni do tzw suchego patyczka.
Gotowe babeczki wystudź.
Śmietankę ubij na sztywno z cukrem pudrem. Na końcu ubijania dodaj odrobinę czerwonego barwnika ( ja używam w proszku) . Ubitą śmietaną udekoruj babeczki. Z paluszków zrób ogonki, z żelków wytnij listki i przyczep do babeczek. 

4 komentarze:

  1. Cudowne babeczki, świetny i smaczny pomysł na jesienny deser

    OdpowiedzUsuń
  2. Ładne te deseczki :) A babeczki to już w ogóle mega pomysł!

    OdpowiedzUsuń
  3. Jaki ciekawy przepis, nie widziałam takiego jeszcze :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Jak zobaczyłam zdjęcie to naprawdę pomyślałam, że to jabłka na gałęzi :D rewelacja, gratuluje zdolności :)

    OdpowiedzUsuń