środa, 20 maja 2015

Amerykańskie inspiracje- marchewkowo gryczane muffiny nadziewane kremem pomarańczowym z polewą klonową






Maj przyszedł jakoś znienacka, niby wyczekiwałam z utęsknieniem na czerwień tulipanów i fiolet bzów a jednak mnie zaskoczył. Chyba dałam się zwieść kapryśnemu kwietniowi, który wodził mnie za nos raz przypiekając słońcem a innym razem rozwiewając włosy i mocząc zimnym deszczem.
Z utęsknieniem wypatrywałam tej eksplozji zieleni aż nagle przyszła i uwierzcie do tej pory nie mogę się nacieszyć zapachami i kolorami wiosny. Za mną wspaniała majówka oraz mnóstwo czasu spędzonego z Rudziszową i Arabellą na zielonym padoku. Nawet Stefan dał się przekonać, że wylegiwanie się na balkonie ma same zalety i wdzięcznie wyciąga grzbiet w stronę słońca. 
Moje menu też nabrało barw, oprócz obowiązkowego porannego szejka w mojej kuchni rozgościły się młode warzywa i pierwsze, pachnące słońcem truskawki.
No tak, a co w takim razie robią tu marchewkowe muffiny??? Jakiś czas temu zobaczyłam na Durszlaku zapowiedź akcji kulinarnej Kuchnia Ameryki Północnej, a że fascynuje mnie ona niezmiernie postanowiłam dołączyć.
Muffiny marchewkowo-gryczane to trochę luźna inspiracja. Postanowiłam połączyć carrot cake z syropem klonowym. Ostatnio nie mam chęci na ciężkie ciasta, postawiłam więc na wydanie mini a żeby nieco ożywić całość muffinki nadziałam kremem pomarańczowym. Polewa jest lekka, z wyraźnym smakiem syropu klonowego. Myślę, że żaden mieszkaniec amerykańskiego kontynentu nie odmówiłby takiemu połączeniu.
Przepis dołączam do akcji Kuchnia Ameryki Północnej







muffinki:


70 ml oleju
2 jajka
1 drobno starta marchewka
1/3 szklanki cukru trzcinowego
30 ml syropu klonowego
1 1/3 szklanki mąki gryczanej
1 łyżeczka cynamonu
1 łyżeczka proszku do pieczenia


nadzienie:


1 torebka budyniu śmietankowego (na 500 ml mleka)
300 ml soku pomarańczowego
3 łyżki cukru


polewa:


250 ml słodkiej śmietanki 30%
100 g mascarpone
50 ml syropu klonowego
2 łyżki cukru pudru



Zacznij od przygotowania nadzienia. Ugotuj budyń według przepisu na opakowaniu na soku pomarańczowym, gotowy budyń przestudź. Blaszkę do muffinek wyłóż papilotkami (10 szt.), piekarnik nagrzej do 160 stopni. Wszystkie składniki suche i mokre włóż do dużej miski, wymieszaj dokładnie trzepaczką lub drewnianą łyżką. Gotowym ciastem napełnij papilotki do 1/3 wysokości, następnie nałóż po łyżce kremu pomarańczowego i przykryj kolejną porcją ciasta ( u mnie wierzch równał się z brzegami papilotek). Blaszkę z muffinkami wstaw do piekarnika, piecz przez 20-30 minut. Gotowe babeczki wystudź.
Śmietankę ubij na sztywno z cukrem pudrem, do sztywnej śmietanki dodaj serek mascarpone, dokładnie wymieszaj. Na końcu wlej syrop klonowy i jeszcze raz dokładnie ubij. Gotową masą napełni rękaw cukierniczy i udekoruj wierzch wystudzonych babeczek.


Kuchnia Ameryki Północnej 2015

2 komentarze:

  1. ależ pyszności!mascarpone na muffinach to moje ulubione połączenie :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. moje również, muffinka i polewa doskonale się uzupełniają :)

      Usuń