środa, 3 stycznia 2018

O północy w Paryżu- król wśród tortów




Witajcie w Nowym Roku :) mam nadzieję,że będzie on słodki i owocny. Wybaczcie chwilową ciszę na blogu, moja choroba i kontuzja Arabelli skutecznie oddzieliły mnie od czekających na publikację przepisów. Okres świąteczny poświęciłam na regenerację i relaks aby wraz z nowym rokiem wrócić do Was z podwójną energią. 
Stary rok pożegnałam tortem, to taka moja tradycja, że na koniec roku robię coś ekstra. Torty oprócz obłędnego smaku muszą kusić wyglądem. Tort, który zrobiłam zawdzięcza swoją nazwę mieszance kawy, której dodałam do niego. O północy w Paryżu nie jest oczywistym smakiem, składają się na niego nutka wanilii, kokosa, odrobinka likieru tiramisu... tak naprawdę skład tej mieszanki nie jest określony ale gwarantuję Wam że zapach i smak tej kawy jest po prostu niebiański. Zauroczył mnie na tyle, że upiekłam tort i nie będę skromna jeśli powiem, że to jeden z lepszych które wyszły spod mojej ręki.
Wygląda wystrzałowo jak kreacja sylwestrowa, a jego smak jest po prostu boski.
Mieszankę kawy zakupiłam w lokalnym sklepiku ale jeśli traficie kiedyś na ten smak koniecznie ją zakupcie.
Tort wyglądał jak milion dolarów, za to ja w tym roku postawiłam na styl country. Dwa dni przed Sylwestrem zapakowaliśmy auto i pojechaliśmy do naszego zacisza, wśród koni i sandomierskich sadów. Cisza, mgły snujące się o poranku, księżyc świecący nad dachem stajni, ogień trzaskający na palenisku... to po prostu moje klimaty. Zamiast sukni i szpilek założyłam bryczesy i buty jeździeckie. W Sylwestra zrobiliśmy ucztę przy ognisku z kociołkiem, pieczonymi kiełbaskami i ziemniakami z popiołu. Nowy Rok przywitałam w siodle wśród sadów i pól. Lepiej nie mogłam sobie wymarzyć wkroczenia w Nowy Rok. Mam nadzieję że i Wy spędziliście ten czas cudownie.
Teraz zostawiam Was z przepisem na tort. Kawowe blaty przełożyłam kremem na bazie białej i mlecznej czekolady. Może się wydawać nieco zbyt słodkie ale dodatek kawy wspaniale równoważy smaki. Przepis dołączam do durszlakowej akcji #beko  "#ciastojakzobrazka" bo i też ten torcik wygląda jak malowany ;).
W przepisie znajdziecie też tip jak sprytnie pokroić ciasto :), przyznam szczerze, że jest to moja zmora :) bo nie znoszę kroić tortów i ciast. Zapraszam do kuchni.





biszkopt:

6 jajek
6 łyżek cukru trzcinowego
3 łyżki kakao
3 łyżki mąki pszennej
1 łyżeczka proszku do pieczenia
1 łyżeczka kawy, mieszanka smakowa "O północy w Paryżu"

krem:

100 g mlecznej czekolady
100 g białej czekolady
150 ml słodkiej śmietanki 30%
200 g serka mascarpone
1 łyżeczka kawy, mieszanka smakowa "O północy w Paryżu"

ponadto:

100 ml naparu z kawy do nasączenia ciasta
100 g serka mascarpone
70 g czekoladowego kremu czekoladowo-orzechowego




Przygotuj tortownicę o średnicy 18 cm. Dno oraz boki wyłóż papierem do pieczenia. Piekarnik nagrzej do 160 stopni. W dużej misie ubij na sztywno białka ze szczyptą soli. Gdy białka będą sztywne dodawaj partiami cukier trzcinowy nie przerywając ubijania a następnie po jednym żółtku. Masa jajeczna powinna być dobrze napowietrzona. Do ubitych jajek dodawaj partiami przesianą mąkę, kakao, kawę i proszek do pieczenia. Masę mieszaj delikatnie, najlepiej za pomocą ręcznej trzepaczki. Gotową masą napełnij tortownicę. Wstaw ciasto do piekarnika i piecz przez 30 minut.
Po upieczeniu upuść biszkopt z niewielkiej wysokości aby pozbyć się nadmiaru powietrza. Gotowy biszkopt wystudź, a następnie przekrój tak aby powstały trzy równe blaty.
Przygotuj krem. Śmietankę wlej do rondla, podgrzej. Do podgrzanej śmietanki dodaj połamane na kostki obie czekolady oraz kawę. Zdejmij rondelek z ognia, odczekaj chwilę, a gdy czekolady zaczną się rozpuszczać wymieszaj dokładnie ręczną trzepaczką. Śmietankę schłódź co najmniej godzinę w lodówce, a następnie ubij mikserem aż masa podwoi swoją objętość. Ubitą masę zmiksuj dokładnie z serkiem mascarpone.
Na paterze ułóż pierwszy biszkoptowy blat, nasącz go naparem z kawy i wyłóż na niego 1/3 kremu. Następnie ułóż kolejny blat, nasącz go kawą i wyłóż 1/3 kremu. Ułóż ostatni biszkoptowy krążek, wierzch oraz boki tortu posmaruj resztą kremu. Tort schłódź w lodówce przez co najmniej godzinę.
Zmiksuj 100 g serka mascarpone z kremem czekoladowym, kremem napełnij rękaw cukierniczy z tylką w kształcie gwiazdki. Tak przygotowanym kremem udekoruj wierzch tortu. Tort przechowuj w lodówce.




3 komentarze:

  1. Przepięknie on wygląda. Wydaje mi się jednak, że po spróbowaniu nie zmieściłabym się w sukienkę taką jak te:tutaj. Jednak faktycznie typowy król pośród wszystkich! :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Wygląda wystrzałowo! Zdecydowanie moje smaki :)
    Na nowy rok życzę Ci dużo zdrowia, spokoju i mnóstwo inspiracji do kolejnych cudownych słodkości :)

    OdpowiedzUsuń