sobota, 15 sierpnia 2015

Bananowe parfait z gryczaną kruszonką i domowym custard


Ostatnie 3 tygodnie mam jakby wyjęte z życiorysu,dlaczego??? Wierzcie lub nie ale skupiłam się na wynajdowaniu wszelkich możliwych sposobów aby się schłodzić. Ciężko funkcjonować gdy wieczór nie przynosi chłodnego ukojenia, a każdy z nas go szukał. Nuka leżała przyklejona do chłodnej ściany, Stefan polegiwał rozłożony jak kocia poduszka,a my spędzaliśmy wieczory przed wentylatorem, wypijając hektolitry wody,soków,mrożonej kawy, cydru z kruszonym lodem ,przegryzając ewentualnie zimnym arbuzem.
Całe szczęście na mapie upałów pojawił szybki wypad w Bieszczady,dzięki któremu mogliśmy zażywać odpoczynku kajakując po Solinie. Dało nam to trochę wytchnienia pomimo tego,że Bieszczady wcale nie przywitały nas chłodem.
Oprócz tego otworzyłam również okresowy salon piękności dla koni, wysokie temperatury spowodowały że bardzo mało jeździłam, postanowiłam zatem wykorzystać ten czas na kąpiele. W ruch poszły gąbki,szampony i hektolitry chłodnej wody. To był strzał w dziesiątkę,zimna woda przyniosła ulgę, zabawy było co nie miara.No może nie wszystkie konie były perspektywą kąpieli uszczęśliwione ale koniec końców każdy odczuł ulgę i ochłodzenie-a przynajmniej tak staram się myśleć.
A co w kuchni? Cisza... W naszym menu pojawiły się szybkie dania z patelni a piekarnik dostał przymusowy urlop. Za to moja lodówka zaczęła pracować full time.
Jednym z deserów, które wypuściła ze swoich zimnych czeluści był bananowy parfait, deser moim zdaniem cudowny. Jak często u mnie, deser powstał pod wpływem chwili by cieszyć nasze podniebienia. Polecam wam obiema rękami :) zadowolenie domowników gwarantowane.








gryczana kruszonka:

3 łyżki bardzo zimnego masła
4 łyżki cukry trzcinowego
4 łyżki mąki gryczanej


custard:

4 żółtka
6 łyżek cukru trzcinowego
2 łyżki skrobi ziemniaczanej
1 łyżka ekstraktu waniliowego
500 ml tłustego mleka


ponadto:

4 banany
200 ml słodkiej śmietanki
3 łyżki cukru pudru




Przygotuj kruszonkę,zimne masło rozetrzyj szybko z cukrem trzcinowym i mąką gryczaną. Otrzymasz okruchy o konsystencji mokrego piasku. Gryczaną kruszonkę wysyp na blaszkę wyłożoną papierem do pieczenia. Wstaw do nagrzanego do 170 stopni piekarnika i piecz przez 10-15 minut. Gotową kruszonkę wystudź.
Teraz przygotuj custard. Mleko zagotuj w rondlu. Żółtka utrzyj na puch z cukrem, dodaj skrobię i dokładnie wymieszaj. Zalej masę zagotowanym mlekiem,cały czas mieszaj a gdy krem zgęstnieje odstaw do wystudzenia.
Śmietankę ubij na sztywno z cukrem pudrem. Banany pokrój na plasterki. Na dno czterech szklaneczek nałóż kruszonkę, następnie ułóż warstwę bananów. Na banany nałóż wystudzony custard. Na wierzch kremu ułóż kolejną warstwę bananów. Wierzch deseru udekoruj bitą śmietaną, dodatkowo możesz jeszcze posypać pozostałą kruszonką. Deser schłódź przed podaniem co najmniej godzinę.

1 komentarz:

  1. Takie desery to ja rozumiem! ;)
    http://rankiemwszystkolepsze.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń