Wiatr wściekle wyje od samego rana, przyszedł prawdziwy wiatrodzień. Jego mocne porywy wysuszyły osiedlowe kałuże i narobiły bałaganu na moim balkonie. Chmury przemierzają dziś maraton,ich popielate barwy wymieszały się z błękitem nieba tu i ówdzie wyłaniającym się z tych szarości. Jest ciepło ale spacer bez czapki nie wchodzi dzisiaj w grę. Pogoda bardziej dziś nastraja do spędzania czasu w zacisznym domu. Zaszyłam się więc w kuchni i zajęłam tym co lubię najbardziej. Nie miałam ochoty na pieczenie tradycyjnego ciasta, po głowie krążyło mi coś mniejszego i coś extra. Mój wzrok padł na pudełko ze słodką przesyłką od @lusette . Ha! Zrobię czekoladowe pudełka. Szybko zakasałam rękawy, upiekłam kakaowy biszkopt, stopiłam czekoladę, przygotowałam miętowy mus. Przy krojeniu wafelków nie wytrzymałam i zjadłam jeden nugatowy i jeden czekoladowy. Niebo w gębie!!! Wafelek lekki jak piórko, chrupiący, rozpływający się w ustach i nie za słodki, idealny, bo oblany czekoladą tylko na wierzchu. Ciężko było mi powstrzymać się przed zjedzeniem trzeciego ale wytrzymałam. Pocieszałam się myślą,że przecież będa jeszcze pudełka :) No właśnie, pudełka. Czy robiliście kiedyś taki deser???
Ja natknęłam się w jednej z otrzymanych w prezencie książek na przepis na takie pudełka. Długo ze sobą walczyłam, bo wydawały mi się zbyt trudne do zrobienia. A gdy się odważyłam, zrozumiałam,że to żadna filozofia, a za to deser wygląda jak milion dolarów.
Biszkopt zrobiłam bez dodatku mąki, słodycz musu z białej czekolady przełamałam nutką mięty, dodatek chrupiących wafelków to był strzał w dziesiątkę. Ciężko było zatrzymać mi się na jednym pudełku. Gorąco Was zachęcam do wypróbowania tego przepisu w Waszych domach.
Przepis dołączam do akcji: "Odkryj słodką przyjemność z Lusette"
biszkopt:
3 jajka, białka osobno od żółtek
3 łyżki cukru
3 łyżki kakao
1 łyżeczka proszku do pieczenia
mus miętowy:
100 g białej czekolady
1 białko
125 ml słodkiej śmietanki 30%
2 łyżki cukru pudru
2 krople ekstraktu miętowego
1 wafelek Lusette czekoladowy
dodatkowo:
300 g czekolady deserowej
1/2 wafelka Lusette mleczny
4 łyżeczki dżemu z czarnej porzeczki
Przygotuj biszkopt.Foremkę 10x20 (u mnie naczynie żaroodporne) wyłóż papierem do pieczenia, piekarnik nagrzej do 170 stopni. Białka ubij na sztywno z cukrem,dodaj żółtka i ucieraj aż masa będzie puszysta i lśniąca. Delikatnie wmieszaj kakao z proszkiem do pieczenia, wymieszaj do połączenia składników. Gotowe ciasto przełóż na blaszkę, wyrównaj wierzch, wstaw do piekarnika. Piecz przez 15-20 minut. Gotowy biszkopt wystudź. Czekoladę deserową rozpuść w kąpieli parowej lub mikrofalówce. Rozsmaruj gruba warstwę czekolady na papierze do pieczenia, wyrównaj aby tafla była gładka. Podłóż pod papier dużą deskę do krojenia. Dzięki temu unikniesz odkształceń. Wstaw czekoladę do lodówki na około 20-30 minut.
Przygotuj mus z białej czekolady. Białą czekoladę rozpuść w kąpieli parowej. Śmietankę ubij na sztywno z cukrem pudrem. Białko ubij na sztywno. Delikatnie wymieszaj białko ze śmietanką, dodaj partiami białą czekoladę. Nie przestawaj mieszać. Na końcu dodaj ekstrakt miętowy i połowę pokrojonego w drobną kostkę wafelka, delikatnie wymieszaj. Mus wstaw do lodówki na ok. 30 minut.
Teraz przygotuj pudełka. Z biszkoptu wytnij 4 kwadraty o boku 6 cm. Każdy kwadrat posmaruj łyżeczką dżemu z czarnej porzeczki. Boki kwadratów posmaruj musem z białej czekolady. Wyjmij czekoladowa taflę z lodówki. Za pomocą ostrego noża maczanego w ciepłej wodzie wytnij 16 prostokątów o boku 6x4 cm. Bardzo pomocne będzie przygotowanie kartonowego szablonu,mnie bardzo ułatwiło to pracę. Za pomocą pęsety lub małych szczypiec ustaw czekoladowe ścianki na każdym ciastku. Środek napełnij musem czekoladowym. Aby wzmocnić konstrukcję możesz użyć pasków z foli aluminiowej i delikatnie owinąć nimi pudełka. Gotowe pudełka wstaw do lodówki na przynajmniej 2 godziny. Po tym czasie możesz usunąć paski folii aluminiowej, pudełka będą ładnie zespolone.
Pokrój w paski połówkę wafelka czekoladowego i mlecznego. Przed podaniem każde pudełko udekoruj wafelkami, możesz dodatkowo oprószyć kakao
ooo jaaaa! mus miętowy!
OdpowiedzUsuńWszystkie wafelki, pastylki miętowe to wypas dlatego zachwycona jestem musem miętowym!
Kobiecemysli.pl
Świetny pomysł na podanie deseru :)
OdpowiedzUsuńBardzo pomysłowe deserki, zapamiętam ten pomysł ;)
OdpowiedzUsuńale już niedługo wiosna, cieplejsze dni :) bardzo ciekawy pomysł na deser :)
OdpowiedzUsuńFantastyczny pomysł na efektowny deserek :)
OdpowiedzUsuńMi się nigdy nie chce temperować w domu czekolady...
OdpowiedzUsuńA deser niesamowicie efektowny :)
Ja też unikam temperowania jak ognia 😊 pudełka są extra nie tylko wizualnie ale i smakowo
Usuń