Liście lecą z drzew, pokrywają ziemię gęstymi, szeleszczącymi dywanami, w odcieniach żółci i brązu. Przyszedł Listopad, w ciszy i zadumie, rozświetlony niezliczoną ilością zniczy i lampionów. Cisza we Wszystkich Świętych była wręcz namacalna, dzień wstał ciężki od chmur, chłód próbował się wedrzeć przez zaparowane okna. Za to u mnie w domu było ciepło i przytulnie, pachniało gołąbkami i bigosem ale najbardziej pachniało ciastem. Zapach czekolady unosił się w powietrzu, wabiąc słodko i mamiąc obietnicą deseru. To był zapach, który odwrócił moje myśli od liści wirujących w powietrzu w dzikim walcu, od deszczu raz po raz zacinającego w szyby. Zostaliśmy uziemieni przez choróbsko, które dopadło mojego M. ale nie narzekaliśmy na zaistniałą sytuację. Herbata z domowym sokiem malinowym, pyszne brownie i 2 sezon Supernatural umiliły nam popołudnie. Stefek zmienił się w etatowego leniwca, bezczelnie wylegując się całe popołudnie w naszym łóżku. Raz jeden udał się za mną do kuchni aby sprawdzić stan swoich misek. Kot to ma życie...
A brownie??? Czysta poezja, lekko chrupiący wierzch, ciągnący się środek, kawałeczki kandyzowanej dyni i czekoladek Reese's, które przyjechały ze mną zza oceanu. Kandyzowaną dynię przygotowała dzień wcześniej, korzystałam z przepisu Gin --->klik . Wszystkie składniki idealnie ze sobą współgrają i nawet mój M. uznał, że brownie było pyszne, a musicie wiedzieć, że nie przepada za "czekoladą z czekoladą" ;)
brownie:
300 g czekolady deserowej
3 jajka
200 g masła
200 g cukru trzcinowego
135 g mąki pszennej
1 szkl kandyzowanej dyni
5-6 czekoladek Reese's pokrojonych na małe kawałki
Przygotuj prostokątną foremkę 20x25 cm, dno oraz boki wyłóż papierem do pieczenia.Piekarnik nagrzej do 160 stopni.Masło oraz czekoladę włóż do rondla o grubym dnie. Podgrzewaj do momentu gdy składniki dokładnie się rozpuszczą. Dokładnie wymieszaj,zestaw z ognia lekko przestudź. Do przestudzonej czekoladowej masy dodaj jajka,cukier oraz mąkę ,dokładnie wymieszaj. Czynność nie wymaga użycia miksera,ja mieszam ciasto za pomocą trzepaczki.Gotowe ciasto przełóż do foremki,wyrównaj wierzch. Na wierzchu ułóż dynię oraz czekoladki. Ciasto wstaw do piekarnika i piecz przez 35 minut. Gotowe przestudź, pokrój na małe porcje i rozkoszuj się tym jesiennym przysmakiem.
Uwielbiam dynię, myślę że pochłonęłabym to na raz ! ;D
OdpowiedzUsuńDynia i masło orzechowe? Ciekawe, ciekawe:)
OdpowiedzUsuńGdzie można kupić kandyzowaną dynię? Bardzo ciekawy pomysł na połączenie masła orzechowego i dyni. Według mnie pasuje świetnie! :)
OdpowiedzUsuńNie mam pojęcia, ja kandyzowałam sama według przepisu z tej strony
Usuńhttp://razadobrze.blogspot.com/2016/09/dzien-peen-przygod-i-otwarcie-sezonu.html?m=1
Wrzuciłam link we wstępie ale może jest mało widoczny 😊
A połączenie naprawdę pyszne
kandyzowana dynia? nigdy takiej nie próbowałam :)
OdpowiedzUsuńJa takiej dyni również jeszcze nie próbowałam... Ale rzeczywiście, może być smaczna. :)
OdpowiedzUsuń