Oficjalnie otwieram sezon na truskawki. Gdy zobaczyłam w moim ulubionym warzywniaku łubianki napełnione truskawkami, pomyślałam: nie,to jeszcze za wcześnie. Nie byłabym jednak sobą,gdybym po chwili nie pomyślała, a co mi tam, spróbuję. Spróbowałam i oszalałam. Smak, jak od babci z ogródka. W pierwszym odruchu miałam je zjeść ale pomyślałam,że to byłaby marnacja. Po burzy mózgów doszłam do wniosku, że wiosenny torcik z kremem według przepisu mojej babci to będzie najlepsze rozwiązanie. Oczywiście torcik zadedykowałam mojemu M. na jego urodziny.
Krem na żółtkach bije na głowę każdy krem z dodatkiem gotowego budyniu. Po schłodzeniu przypomina smakiem domowe lody :)
Babcia serwowała torcik z gotowymi biszkoptami. Biszkopty przykrywałam kremem, na to truskaweczki a wierzch zalewała galaretką. Ja oczywiście zrobiłam tort po swojemu, żeby wyglądał bardziej dostojnie :)
Mam nadzieję,że przekupię tym tortem wszystkich was, którzy zaglądaliście do mnie przez ostatni miesiąc. Pieczenie musiało pójść w odstawkę, że względu na problemaski ze zdrowiem. Mam nadzieję,że teraz będzie już tylko lepiej. Zapraszam was na wiosenny torcik z najlepszymi truskawkami.
biszkopt:
6 jajek
6 łyżek cukru
6 łyżek mąki pszennej
1 łyżeczka proszku do pieczenia
krem:
5 żółtek
500 ml mleka
5 łyżek cukru
2 czubate łyżki skrobii ziemniaczanej
200 g miękkiego masła
3/4 szklanki cukru pudru
ponadto:
700 g truskawek
300 ml śmietanki 30%
5 łyżek cukru pudru
Akcję tort z truskawkami zaczynamy oczywiście od przygotowania biszkoptu. Przygotuj tortownicę o średnicy 20 cm, dno oraz boki wyłóż papierem do pieczenia. Piekarnik nagrzej do 170 stopni. Białka oddziel od żółtek. Białka przelej do dużej miski, ubij na sztywno, do ubitych białek dodawaj stopniowo cukier, a następnie po jednym żółtku. Teraz dodawaj po łyżce mąkę wymieszaną z proszkiem do pieczenia, delikatnie mieszaj trzepaczką. Gotowym ciastem napełnij tortownicę, wyrównaj wierzch i wstaw do piekarnika. Piecz przez 30 minut, następnie wyłącz piekarnik, wyciągnij gotowy biszkopt i rzuć z niebyt dużej wysokości,żeby pozbyć się nadmiaru powietrza. Dzięki temu biszkopt będzie równiutki i nie opadnie. Wystudź biszkopt, przekrój go na 3 krążki, nasącz mocną herbatą.
Teraz kolej na krem. Żółtka ubij z cukrem na puszystą masę, wmieszaj skrobię ziemniaczaną. Mleko zagotuj w rondlu, cienką strużką wlej do żółtek, dokładnie wymieszaj i przelej całość z powrotem do rondla, zagotuj budyń, wymieszaj dokładnie, gdy zgęstnieje zestaw z ognia. Budyń wystudź.
Masło utrzyj na puch z cukrem pudrem, dodaj partiami budyń, dokładnie zmiksuj. Możesz krem schłodzić około kwadransa zanim wyłożysz go na tort.
Truskawki obierz z szypułek, wypłucz po bieżącą wodą, ok 200 g odłóż do dekoracji.
Na paterze ułóż pierwszy krążek ,wyłóż na niego 1/2 kremu oraz połowę truskawek. Truskawki wciskaj aby krem je przykrył. Nałóż drugi krążek i powtórz poprzednie czynności. Przykryj wierzchnim krążkiem.Wstaw tort do lodówki.
Śmietankę ubij na sztywno z cukrem pudrem, zmiksuj truskawki, które Ci zostały i dodaj je do ubitej na sztywno śmietany. Ja do swojej dodałam też kropelkę różowego barwnika, żeby poprawić kolor.
Boki oraz wierzch tortu udekoruj bitą śmietaną. Tort schłódź przed podaniem około godzinę.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz