Marzec wkroczył dziarski krokiem,zmieniając karty w kalendarzu i przewracając pogodę do góry nogami. Choć zimy w tym roku nie mieliśmy Marzec pokazał co to jest przedwiośnie i potwierdził stare przysłowie: W Marcu jak w garncu. Cały miniony tydzień doświadczaliśmy wszystkich aspektów przedwiosennej pogody. Rankiem budziło mnie słońce, a już godzinę później śnieżyca wściekle rzucała płatkami śniegu w moje okna. Po śnieżycy przyszedł ulewny deszcz a przez gniewne niebo przetoczyły się pierwsze grzmoty. W między czasie co rano, przymrozek umilił kierowcom życie, malując szron na szybach aut. I tak praktycznie cały tydzień. Cóż za radość!!! Radość???-zapytacie. Oczywiście,że radość bo świat budzi się do życia i wiosna wstępuje do nas małymi krokami. Wczoraj pogoda była bajeczna i z wielką przyjemnością korzystałam z niej. Dziś powtórka, słońce ogrzewa nas przyjemnie i każdą komórką ciała czuję,że żyję :)
Nic dziwnego,że już słyszę w duszy pierwsze tony wielkanocnego okresu, okresu wielkiej radości. Przyznacie sami, że Wielkanoc ma ten dar, budzi w nas nadzieję, cieszy nas kolorami pisanek i nęci zapachem święconki. Uwielbiam ten czas praktycznie tak samo jak okres świąt Bożego Narodzenia.
Dlatego dziś zapraszam na małe preludium, tort migdałowy przełożony masą sernikową. Myślę,że poczujecie jak i ja,że wiosna już do nas przyszła i że święta tuż,tuż.
Tort wygląda bardzo wykwitnie, świetnie zaprezentuje się na świątecznym stole wśród bab i mazurków. Smakuje wybornie, więc polecam wam go z całego serca.
Przepis dołączam do akcji Twarogowe slodkości.
biszkopt:
6 jajek,oddzielnie białka i żółtka
6 łyżek cukru
6 łyżek zmielonych migdałów
2 łyżki mąki kukurydzianej
1 łyżeczka proszku do pieczenia
krem sernikowy:
200 g miękkiego masła
3/4 szklanki cukru pudru
1 l mleka (u mnie 1,5%)
500 ml kwaśnej śmietany
4 żółtka
ponadto:
70 ml espresso
bita śmietana
migdały do dekoracji
Przygotuj tortownicę o średnicy 20 cm. Dno oraz boki wyłóż papierem do pieczenia. Piekarnik nagrzej do 160 stopni (u mnie termoobieg). Białka ubij na sztywno z cukrem, dodaj po jednym żółtku nie przerywając ubijania. Masa jajeczna ma być dobrze napowietrzona i lśniąca. Wymieszaj mąkę kukurydzianą, migdały oaz proszek do pieczenia i dodawaj po łyżce do jajek, delikatnie mieszaj ręczną trzepaczką. Gotowe ciasto przelej do tortownicy, wyrównaj wierzch i wstaw do piekarnika. Piecz przez 30 min, po tym czasie wyłącz piekarnik i wystudź biszkopt w środku.
Przygotuj ser, mleko podgrzej w rondlu. Śmietanę wymieszaj z żółtkami. Gdy mleko zawrze wlej do niego śmietanę, nie gotuj, podgrzewaj na małym ogniu aż zobaczysz że na wierzchu zbiera się ser. Przecedź mieszaninę przez gęste sito,ser ładnie się osadzi. Wystudź ser. Miękkie masło utrzyj na puch z cukrem pudrem, dodawaj po łyżce wystudzonego sera, dokładnie utrzyj.
Biszkopt przekrój na trzy równe krążki, naponczuj go espresso. Przełóż kremem, boki i wierzch wysmaruj kremem i wygładź.
Wierzch tortu udekoruj bita śmietaną i migdałami.
Pracę możesz podzielić na dwa etapy, w jeden dzień upiecz biszkopt a w drugi przełóż go kremem (ja zazwyczaj tak własnie robię).
Piękny!
OdpowiedzUsuńWspaniały :)
OdpowiedzUsuńMnie poranne przymrozki denerwują, ale co zrobić...? Pocieszam się, że idzie ku lepszemu :)
ja na szczęście nie musiałam zbyt często skrobać szyb w samochodzie stąd mój optymizm ;p i też mam to samo założenie, idzie ku dobremu :)
Usuń