▼
poniedziałek, 29 lipca 2013
Malinowy kisiel na czerwonym winie
Wino,maliny,śpiew...Pełnia lata,skwar,dziś osiągniemy chyba rekord na słupku rtęci.Lubię lato,lubię ciepło ale skwaru nie znoszę.Brakuje świeżego powietrza,kawałka cienia.Mój piekarnik niedługo zarośnie pajęczyną ;) ale cóż poradzić.Gdy jest gorąco myślę tylko o chłodzących napojach,świeżych owocach,ewentualnie o przyjemnej bryzie znad morza :)
Dziś zapraszam was na malinowy kisiel na czerwonym winie.Idealne połączenie owoców i czerwonego wina.Podawaj koniecznie schłodzony.
To wspomnienie wizyty w Żelazowej Woli i kolacji w Polce.Podano nam wtedy własnie kisiel z malin i wina.Myślę,że w dużej mierze udało mi się ten deser odtworzyć.Zapraszam na malinowe szaleństwo.
składniki:
500 g malin
200 ml czerwonego półwytrawnego wina (użyłam Carlo Rossi)
1/3 szklanki cukru trzcinowego
1 płaska łyżka mąki ziemniaczanej
listki mięty do dekoracji
Malin przepłucz na sitku.Kilka odłóż do dekoracji,resztę włóż do rondla,zalej winem i zasyp cukrem trzcinowym.Doprowadź do wrzenia,duś na małym ogniu do momentu gdy maliny się rozpadną(10-15 minut)
Mąkę ziemniaczaną rozprowadź w niewielkiej ilości zimnej wody,wlej do owoców z winem.Zagotuj i zestaw z ognia.Jeszcze gorący kisiel rozlej do szklanek.Z podanych składników otrzymasz 3 porcje.Gdy kisiel wystygnie,włóż go na 20-30 minut do lodówki.Przed podaniem udekoruj malinami i listkami mięty.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz