Uwielbiam wiśnie,ich cierpko-słodki smak i to jak się do mnie uśmiechają swoimi rubinowymi oczętami.Niestety na sezon wiśniowy muszę jeszcze trochę poczekać.Wczoraj miałam chęć na deser o smaku wiśniowym,mój wybór padł na kruche babeczki.Postanowiłam je nadziać konfiturą wiśniową i zwieńczyć kremem czekoladowym.Wyszło wybornie,przypomniałam sobie smak i zapach lata.
Najbardziej czasochłonne jest przygotowanie kruchych spodów,później to już fraszka.Zapraszam do kuchni :)
Składniki:
100 g masła
2 żółtka
2 szklanki mąki pszennej
3-4 łyżki bardzo zimnej wody
3 łyżki cukru pudru
nadzienie:
200 g konfitury wiśniowej
200 g masła
100 g mlecznej czekolady
50 g deserowej czekolady
migdały w płatkach
wisienki kandyzowane
Składniki przeznaczone na ciasto zagnieć szybko,ciasto zawiń w folię spożywczą i schładzaj przez minimum godzinę.Po tym czasie odrywaj kawałki ciasta i wylep nimi foremki na babeczki.Każdą babeczkę nakłuj widelcem.Piecz przez 20-30 minut w temperaturze 160 stopni.Z podanych składników otrzymałam 18 babeczek.Czekoladę rozpuść w kąpieli wodnej,lekko przestudź,dodaj do niej miękkie masło w kawałkach,dokładnie wymieszaj.Masę schłódź na tyle aby można ją wyciskać przez rękaw(15-20 min. w lodówce).Babeczki ułóż na tacy,do każdej nałóż po łyżeczce konfitury.Następnie udekoruj schłodzonym kremem czekoladowym.Wierzch udekoruj płatkami migdałowymi oraz wisienką kandyzowaną.Babeczki przechowuj w lodówce.